To, co wydawało mi się dosyć łatwe stało się bardzo trudnym zadaniem :-)
Życzenie klientki było takie:
soczysta czerwień, róże i piękny połysk. Nic trudnego.
Tylko spróbujcie znaleźć taki papier! Nieosiągalne.
Trzeba było się nieźle nagimnastykować, żeby efekt finalny zadowolił Panią Monikę :-)
Ale udało się!
Takich zaproszeń powstało około 80szt. więc miałam co robić :-)
W tym samym wzorze tworzą się teraz winietki, więc ciężko pracuję.
Pozdrawiam Wszystkich.
Wspaniale Ci wyszły zaproszenia i w pełni się zgadzam że pięknej soczystej czerwieni teraz jak na lekarstwo- też miałam ten problem;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zaproszenia... winietki będą na pewno równie urocze
OdpowiedzUsuń